Obuwie śmierdzi tak, że samemu trudno to znieść? Oto sprawdzone sposoby na usunięcie brzydkiego zapachu!

wiązanie pomarańczowych butów sportowych

Będąc w butach przez kilka godzin, mamy gwarantowane przepocenie stóp, które prowadzi do niemiłego zapachu skarpetek i obuwia. Jest wiele metod na pozbycie się tej nieakceptowanej przez nas woni. Stosujemy je na stopy bądź bezpośrednio do wnętrza butów.

Jak uratować stopy przed ich przepoceniem?

Wielogodzinna pracy w zakrytych butach powoduje brak dopływu świeżego powietrza do stóp. Po pewnym czasie w bucie robi się wilgotno. Podeszwy stóp przez cały czas usuwają z naszego organizmu toksyny, które zatrzymują się na skarpetce i więzną w butach. Toksyny nabierają niemiłego zapachu z tego powodu, iż nie mają możliwości ulotnienia się na zewnątrz. Im dłużej stopa będzie uwięziona w bucie, tym więcej toksyn zbierze się pod podeszwą i na palcach.

Pierwszym sposobem jest częsta zmiana skarpet. Nawet co godzinę. Jest to sposób mało skuteczny, gdy przebywamy w pracy na produkcji, gdzie jest tylko jedna przerwa w trakcie 8 godzin pracy. W tym wypadku możemy zastosować specjalne oddychające wkładki do butów. Są wykonane z plastikowej siateczki odprowadzającej wilgoć na dno buta. Inne wkładki np. z pianki, chłoną wilgoć do swego środka i tam ją zatrzymują. Po powrocie z pracy wkładki wyjmujemy  z obuwia i suszymy. Będzie je trzeba często wymieniać na nowe w zależności od stężenia zapocenia.

Stopy myjemy codziennie w wodzie z dodatkiem naparu z szałwii oraz rumianku. Nie zaleca się posypywać stóp talkiem. Stosowanie dezodorantów do stóp jest dobrym rozwiązaniem. Po wypsikaniu stopy, czekamy, aż skóra wyschnie, dopiero wtedy możemy założyć skarpetki lub kapcie. Stopy mniej się pocą osobom niespożywającym przetworów odzwierzęcych.

Jak zaradzić przepoconemu obuwiu?

Przepocone buty opróżniamy z wkładek, przecieramy czystą ściereczką i aplikujemy do nich smugę dezodorantu. Psikamy również wyjęte wkładki. Możemy do obuwia wsadzić zapachowe kule, przeznaczone do tego celu. Sprawdzonym sposobem są też uszyte przez nas woreczki z kawą (łupane ziarenka lub mielone). Używamy jej tak długo, aż ziarno przestanie wydzielać swój własny zapach. Kawa doskonale wiąże wilgoć i zatrzymuje brzydkie zapachy w ziarnie. Podobne właściwości ma sól kuchenna. Postępujemy z nią tak samo, jak w przypadku kawy.

Ktoś, kto ma w domu kota i stosuje do jego kuwety żwirek silikonowy, z powodzeniem może wykorzystać to podłoże do wiązania wilgoci i niepożądanych zapachów z butów. Wsypujemy żwirek bezpośrednio do obuwia i pozostawiamy go do następnego dnia (tak samo, jak kawę, czy sól lub kulki). Po tym czasie silikon wyrzucamy do toalety i spuszczamy wodę.

Wszystkie te metody działają, a co do wkładek, można jeszcze, zamiast tych kupnych użyć zrobione przez nas. Potrzebujemy do tego celu kawałek tekturowego pudełka. Odrysowujemy na kartonie kształt wkładki wyjętej z buta i wycinamy. Uzyskane tekturowe wkładki dadzą nam ciepło i wchłoną wilgoć. Mogą służyć wielokrotnie, aż się nie rozlecą lub nie zasmrodzą. Za każdym razem po zdjęciu butów wyjmujemy wkładki do przesuszenia.

Higiena stóp oraz środki chłonące wilgoć i brzydkie zapachy, a także każdorazowe suszenie wkładek do obuwia lub ich wymiana, powinny skutecznie niwelować niemiły zapach. Jeżeli jednak środki zaradcze nie wystarczą i buty nadal będą śmierdzieć jak oszalałe, pierzemy je w pralce, jeżeli są z tkaniny albo wyrzucamy, jeśli nie nadają się do prania i kupujemy nowe.

BGO

Buty na zimę? Nie tylko dobry model – nie zapomnij również o stosownych wkładkach!

Mężczyzna spacerujący ośnieżonym chodnikiem

Zima to pora roku, kiedy szczególnie należy zadbać o stopy. Większość ciepła ucieka przez stopy, więc warto zadbać, aby nogi nie marzły, miały zapewniony komfort cieplny. Aby tak się stało, należy wybrać dobre zimowe buty, które będą miały grubszą podeszwę, która zapewnię odpowiednią izolację od podłoża. Dobrze, aby podeszwa nie była gładka, w zimie lepiej sprawdzi się taka żłobiona lub posiadająca ząbki. Ważny jest materiał, z którego jest wykonany but. Może to być skóra naturalna, dobrej jakości skóra ekologiczna, świetnie sprawdzić się materiał z membraną, która nie pozwoli, aby wilgotność dostała się do stopy. W zimowym obuwie ważne jest ocieplenie. Dobrze sprawdzi się polar, koc obuwniczy lub naturalna wełna. Buty zimowe to jednak nie wszystko. Warto zakupić buty o pół rozmiaru większe, dzięki temu będzie można zastosować zimowe wkładki do butów.

Idealna wkładka do butów zimowych

Wkładka do butów na zimę to bardzo dobry wybór. Dzięki niej można wybrać obuwie mniej ocieplane, a zdecydować się na dobrej jakości wkładkę, która zapewni ciepło. W sklepach obuwniczych jest bardzo duży wybór wkładek, które są przeznaczone na najzimniejszą porę roku. Mogą to być m.in.

  • wkładki z wełną owczą – to idealny wybór dla osób, którym marzną stopy oraz dla tych, którzy pracują na zewnątrz, w czasie niskich temperatur. Prawdziwa wełna zapewnia komfort użytkowania, grzeje, ale pozwala stopie oddychać.
  • wkładki z prawdziwej skóry jagnięcej – gwarantują utrzymanie ciepła, a dzięki temu, że spód jest wykonany z filcu, stopa izolowana jest od podeszwy buta
  • wkładki filcowe – najbardziej popularny model, idealny do butów codziennych i roboczych. Filc chroni stopy przed wilgocią i zapewnia ciepło. Wkładki filcowe dopasowuje się pod naciskiem stopy, dzięki temu zmniejszają zmęczenie.
  • wkładki z izolacją termiczną – wykonane są z trzech warstw, które zapewniają bardzo dobrą ochronę przez niską temperaturą. Włóknina magazynuje ciepło, pianka polietylenowa izoluje stopy, a folia aluminiowa zatrzymuje chłód od spodu obuwia

To podstawowe modele, ale jest też wiele innych. Są też wkładki łączone, np. wełna plus aluminium, czy folia aluminiowa plus frote. Wszystkie mają na celu ogrzać stopy i zapewnić jak największą wygodę.

Czy warto stosować zimowe wkładki do butów?

Zimowe wkładki do obuwia to bardzo dobre rozwiązanie, bo nie tylko dbają o ciepło stóp, ale pomagają przedłużyć żywotność butów, dzięki temu oryginalna wkładka w butach nie przeciera się, buty mogą służyć wiele sezonów. Wkładki chłoną pot, dlatego buty dłużej pozostają świeże, nie chłoną brzydkich zapachów. Wkładkę można z łatwością wyjąć, wyczyścić lub w razie potrzeby wymienić na inną. Wkładki można dobrać do każdego typu buta, są wzory przeznaczone dla kobiet, mężczyzn i dzieci. Niektóre mają uniwersalną wielkość, można je dowolnie wycinać.

Inne właściwości wkładek zimowych

Wkładki do butów zimowych mogą mieć dodatkowo inne cechy, które zwiększają ich funkcjonalność. Mogą mieć właściwości antypotowe, antygrzybiczne czy antybakteryjne. Chronią stopy przed bakteriami, drożdżami i pleśnią, likwidują przykre zapachy. Właściwości takie można zapewnić dzięki zastosowaniu odpowiednich materiałom, które dodaje się do wkładek.

Jak widać, wybór wkładek jest bardzo duży, z łatwością można wybrać model dostosowany do wymagań użytkownika. Dzięki dobrze dobranym wkładkom buty będą wygodniejsze i cieplejsze, zapewnią komfort przy niskim temperaturach.


DTK

Śniegowce nie muszą straszyć wyglądem! Poznaj ciepłe, a zarazem stylowe modele butów idealnych na tęgą zimę!

Piękna blondynka z długimi włosami w zimowej stylizacji

Stereotypem jest fakt, iż wygodne buty nie mogą być ładne. Według powszechnej opinii, śniegowce są ciepłe, a zarazem komfortowe, jednak ich wygląd, jak i cena pozostawiają wiele do życzenia. Obecnie ludzie, chcący zadbać o swoje zdrowie, inwestują we wspomniane buty, by podczas mroźnych dni boleśnie nie odczuć surowych warunków pogodowych. Dzięki ogromnemu wyborowi wzorów i kolorów śniegowców, nawet najbardziej wybredny klient znajdzie coś dla siebie.

Ponadczasowa klasyka

Wiele kobiet lubi wyglądać stylowo i elegancko. W miesiącach zimowych może to stanowić wyzwanie, ponieważ długi szal zakrywa makijaż, a gruba kurtka skutecznie ukrywa piękny żakiet. Jednym z nielicznych elementów, rzucających się w oczy podczas śnieżycy są buty. Wybierając stylowe śniegowce w czerni, prezentujemy nie tylko szacunek do elegancji, ale również ułatwiamy sobie skomponowanie pozostałych elementów outfitu, albowiem klasyczne kolory pasują do absolutnie wszystkiego. Zakładając do nich puchową kurtkę oraz czapkę z pomponem, idealnie wpasujemy się w zimowy klimat. Dzięki wygodzie, którą przede wszystkim zapewniają dobrze dobrane buty, zarówno spacery po oblodzonych terenach jak i ogromne zaspy nie stanowią przeszkody w dobrej zabawie.

Zabawa z kolorem

Zaśnieżony krajobraz oraz trwające w nieskończoność wieczory mogą niektórych przyprawić o zły nastrój. Gdy na dworze jest zimno i wietrznie, często wolimy zostać w ciepłym, bezpiecznym domu. Nie warto jednak zamykać się na świat czy rezygnować ze wypadów ze znajomymi tylko ze względu na przygnębiający obraz szaro-buro ubranych ludzi. Kto powiedział, że zimą nie wolno eksperymentować z kolorami? Jeśli tylko mamy odwagę, a jeszcze lepiej – inne elementy garderoby utrzymane w klasycznych barwach, możemy eksperymentować do woli. Czerwień jest wyrazista i rzuca się w oczy, ale…czy nie chodzi nam właśnie o to? Śniegowce w krwistym kolorze świetnie sprawdzą się dla kobiet, chcących przełamać nudę. Jeśli wybierzemy krótki, efektowny, wykończony futerkiem model, zyskamy nie tylko wygodę, podziw w oczach innych, ale także dodatkową ochronę przed śniegiem i zimnem. Taki fason najlepiej sprawdzi się w zestawie z czarnym bądź beżowym płaszczem przed kolano.

Zwierzęcy print

Jeszcze kilka lat temu, centki pantery na ubraniach kojarzyły się z tandetą oraz brakiem klasy. W obecnym sezonie wiele kobiet wplata je do swoich stylizacji. Najczęściej tzw. ,,panterkę” można spotkać na kurtkach, płaszczach lub spódnicach, jednak…na śniegowcach także. Jeśli w naszej szafie dominują brązy, żółcie oraz beże, buty o wspomnianym wzorze są na wagę złota.

Główną zaletą śniegowców jest to, że wbrew pozorom pasują one praktycznie do wszystkiego. Efektownie prezentują się przede wszystkim w zestawieniach codziennych – z rurkami, grubymi swetrami, kardiganami czy puchowymi kurtkami. Można za ich pomocą przełamać pozornie nudną, grzeczną stylizację, wyglądać dziewczęco lub zupełnie odwrotnie – kobieco i elegancko. Wiele zależy od dodatków, a w tej kwestii pole do popisu nie jest wcale małe. Fakt, że coraz więcej gwiazd wplata je do swoich stylizacji mówi sam za siebie. Znane i powszechnie oceniane osoby, którym najbardziej zależy na wizerunku, najlepiej wiedzą ,,co w modzie piszczy”.


KLI