Które seriale telewizyjne miały najwięcej epizodów?

Seriale telewizyjne to absolutny hit dzisiejszych czasów. Oglądamy je w samotności z paczką chipsów w reku lub razem ze znajomymi na imprezach. Dyskusje o najnowszych sezonach często dominują spotkania towarzyskie. Warto jednak pamiętać, że jeszcze do niedawna seriale potrafiły ciągnąć się latami i mieć po kilka tysięcy odcinków. Jeżeli wydaje ci się, że dziesięć sezonów Przyjaciół to dużo koniecznie przejrzyj nasz ranking seriali telewizyjnych, które miały najwięcej epizodów. 

Dni naszego życia – ponad 13 000 odcinków

Jeżeli wydaje wam się, że już gdzieś widzieliście ten tytuł, najprawdopodobniej macie za sobą seans Przyjaciół. Tak, to właśnie w tym kultowym amerykańskim serialu grał swoją życiową rolę Joey Tribbiani. Serial istnieje naprawdę i nadawany jest przez stację NBC nieprzerwanie od… 1965 roku. Perypetiom nowych pokoleń bohaterów towarzyszą podniosłe sceny i absurdalne wątki. Mimo wszystko Amerykanie kochają tę telenowelę i nic nie wskazuje na to, aby miała ona się wkrótce skończyć.

General Hospital –  ponad 13 000 odcinków

Kolejna absolutnie kultowa amerykańska produkcja telewizyjna, która gości na ekranach telewizorów od 1963 roku. Jak sam tytuł wskazuje większa część fabuły toczy się w miejskim szpitalu, chociaż bohaterami przez lata byli także ludzie biznesu. Akcja toczy się w fikcyjnym miasteczku Port Charles, które przez dziesięciolecia swojego medialnego istnienia gościło takie gwiazdy jak Elizabeth Taylor, James Franco czy Roseanne Barr.

Żar młodości – ponad 10 000 odcinków

Ta opera mydlana wystartowała na antenie stacji CBS w 1973 roku. W Polsce mogliśmy śledzić ją na Polsacie jedynie przez trzy lata pod koniec zeszłego tysiąclecia. Fabuła skupia się na dwóch rodzinach – Newmanów i Abbottów – które prowadzą konkurujące ze sobą firmy kosmetyczne. Wszystko zaś dzieje się w miasteczku Genoa City, w stanie Wisconsin. Rodzimych widzów z pewnością zainteresuje fakt, że Żar Młodości (ang. Young & Restless) jest serialem-siostrą Mody na Sukces. Jeżeli ktoś dokładnie śledzi fabułę obydwu oper mydlanych może zauważyć, że bohaterowie czasami podróżują „pomiędzy” produkcjami.

Moda na sukces – ponad 8 000 odcinków

Tę produkcję zdecydowanie zna każdy Polak. Chociaż telewizja publiczna już kilka lat temu zrezygnowała z codziennej emisji perypetii rodziny Forresterów, charakterystyczna czołówka i niebanalne intrygi stały się niemal symbolem lat dziewięćdziesiątych w naszym kraju. Zdrady, małżeństwa, upadki z Wieży Eiffela, bankructwa i liczne zmartwychwstania to tylko część wątków, którymi od lat scenarzyści raczą widzów na całym świecie. Najbardziej absurdalne sceny z łatwością można odnaleźć w internecie. Emocje gwarantowane.

 

Jak widać telewizyjne rekordy biją przede wszystkim amerykańskie opery mydlane. Większość z nich na stałe weszła do kanonu kultury popularnej i doczekała się dziesiątek nawiązań oraz parodii. Oczywiście z biegiem lat wątki stały się coraz bardziej absurdalne, a postaci papierowe, jednak produkcje, na których wychowywały się całe pokolenia z pewnością nie znikną ze zbiorowej pamięci. Jeżeli oczywiście kiedykolwiek znikną z ekranów…

MDZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *